W dzisiejszym wpisie chciałabym przybliżyć mało oczywistą regulację prawa i praktykę w przypadku ustalenia przez sąd rodzinny popełnienia przez nieletniego czynu karalnego odpowiadającego znamionom przestępstwu o charakterze seksualnym na szkodę innego nieletniego. W takich bowiem przypadkach, zwykle gdy jest już za późno na interwencję, nieletni wobec którego zastosowano środki wychowawcze, bądź poprawcze, dowiaduje się z zawiadomienia o dokonaniu wpisu, iż został wpisany do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym powołanego ustawą o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępstwom na tle seksualnym.
Zgodnie z przepisem art. 6 ust. 1 pkt 4 powyższej ustawy w rejestrze o dostępie ograniczonym gromadzi się dane o nieletnich, wobec których prawomocnie orzeczono środki wychowawcze, poprawcze, bądź wychowawczo-lecznicze albo którym wymierzono karę na podstawie art. 94 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich, w sprawach o czyny karalne obejmujące przestępstwa przeciwko wolności seksualnej wymienione w rozdziale XXV ustawy Kodeks karny (z wyłączeniem co do określonych typów przestępstw przewidzianym w art. 2 ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępstwom na tle seksualnym).
Przepis art. 9 ust. 3 wskazanej ustawy stanowi, iż orzekając w sprawie nieletniego, w szczególnie uzasadnionych przypadkach sąd może orzec o wyłączeniu zamieszczenia danych o osobie nieletniego w rejestrze ze względu na ochronę życia prywatnego lub inny ważny interes prywatny pokrzywdzonego lub jego osób najbliższych, a zwłaszcza dobro małoletniego pokrzywdzonego, lub gdy zamieszczenie danych spowodowałoby niewspółmiernie surowe skutki dla osoby nieletniego. Podkreślenia wymaga, iż sąd rodzinny dokonuje w tym zakresie swobodnej oceny w oparciu o całokształt okoliczności sprawy, czy w danym przypadku zasadnym jest odstąpienie od zasady, którą jest publikacja danych nieletniego, na rzecz uznania, iż spowodowałoby to zbyt dolegliwe skutki dla osoby nieletniego (bądź dla osoby pokrzywdzonego).
Należy mieć zatem świadomość, iż nawet w sytuacji orzeczenia przez sąd rodzinny najłagodniejszego środka wychowawczego, jakim jest upomnienie przy ustaleniu popełnienia przez nieletniego czynu, bądź czynów karalnych, o których była mowa wyżej, może się okazać, iż znacznie większą dolegliwością rzutującą również na przyszłość nieletniego będzie figurowanie w rejestrze. Z uwagi na częsty brak świadomości podsądnych, jak i rodziców nieletnich w tym zakresie, Rzecznik Praw Obywatelskich – prof. Adam Bodnar w ostatnich latach interweniował w indywidualnych sprawach nieletnich w zakresie przywrócenia terminu do złożenia wniosku o wyłączenie zamieszczenia danych nieletniego z rejestru sprawców przestępstw seksualnych. Każdorazową podstawą interwencji było stwierdzenie, iż zamieszczenie danych powoduje niewspółmiernie surowe skutki dla osoby nieletniego i stanowi nadmierną represję. W każdej zatem sytuacji, w sprawie o czyn karalny dotyczący wolności seksualnej na szkodę małoletniego (nawet, gdy jego sprawcą miałby być równolatek) należy mieć na uwadze ewentualność figurowania – nierzadko dziecka – w rejestrze. W ocenie autora artykułu – głębokiej refleksji wymaga ewentualne przemodelowanie obecnej formuły zasady zamieszczania danych nieletnich w rejestrze, w formułę opcjonalnego zamieszczenia danych nieletniego sprawcy w rejestrze, a to wyłącznie w sytuacjach, gdy okoliczności sprawy i warunki osobiste nieletniego uzasadniałyby tego rodzaju rozstrzygnięcie.